Witaj, miło że znów jesteś z nami........
- Aktualności
- Dzień nauczyciela 2024
Dzień nauczyciela 2024
Dzień Edukacji Narodowej
14 października obchodzimy Dzień Edukacji Narodowej, potocznie nazywany Dniem Nauczyciela. Święto to przypomina o powstaniu Komisji Edukacji Narodowej (KEN) w 1773 r., dzięki królowi Stanisławowi Augustowi Poniatowskiemu.
KEN wprowadziła szereg reform w szkolnictwie Rzeczpospolitej: językiem obowiązującym był język polski (w miejsce łaciny), rozbudowano nauczanie przedmiotów matematycznych oraz przyrodniczych, uczono także języka polskiego, historii i geografii ojczystej, opracowano nowe podręczniki i programy, ograniczono rolę łaciny i usunięto ze szkół teologię.
Dzień Nauczyciela obchodzi większość państw na świecie m.in.:
Albania – 7 marca, Argentyna – 11 września, Chiny – 10 września,
Czechy – 28 marca, Hiszpania – 27 listopada, Malezja – 16 maja,
Meksyk – 15 maja, Rosja – 5 października, Tajwan – 28 września,
Turcja – 24 listopada, Indie – 5 września, Ukraina – pierwsza niedziela października
Humor z zeszytów
Bolesław Chrobry był mężny, wysoki, mocny i ciężarny.
Stefan Czarniecki zebrał dużą kupę chłopską.
Egipcjanie balsamowali ludzi, żeby się człowiek nie rozchorował w trumnie.
Król Waza, jak sama nazwa wskazuje, lubił zupę.
Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.
Skrzydła husarskie ważyły pół metra.
Niewolnicy rzymscy byli używani do najcięższych prac, niektórzy jako nauczyciele.
Od czasów Kopernika Ziemia krąży wokół Słońca
Krzyżaków do Polski sprowadził Tadeusz Mazowiecki
Oprac.Teresa Podolak -nauczycielka historii i WOS
Mój nauczyciel…
Paulina, lat 10
Moja nauczycielka z matematyki pani Krystyna pomaga nam liczyć na skróty. Zawsze wyszukuje w tekście najpotrzebniejsze informacje do zadań. Zawsze z nami tańczy na lekcjach, żeby nas pobudzić. Opowiada nam śmieszne historie i różne żarty. Jeśli jednak ktoś zachowuje się niegrzecznie, to wówczas krzyknie. Jest bardzo zabawna i miła.
Karolek, lat 5
Lubię chodzić do przedszkola, bo mogę się bawić i mam tam koleżanki i kolegów. Pani Ania z przedszkola wymyśla dla nas fajne zabawy. Najbardziej lubię bawić się w „Muchy i pająka”. Moje przedszkole ma plac zabaw i ogródek. Pani Ania jest miła, często się uśmiecha, potrafi pocieszyć, gdy komuś jest smutno.
Agatka, lat 10
Moja pani Zuzia z języka niemieckiego jest moją ulubioną nauczycielką. Jest bardzo miła i nie krzyczy jak ktoś ją zdenerwuje. Wtedy tylko upomina. Lubi grać z nami w niemieckie gry, które specjalnie przynosi nam na lekcje. Lekcje są bardzo ciekawe, atrakcyjne i widzę, że umiem coraz więcej.
Ola, lat 11
Jak zaczynamy zajęcia z W-F to jak ktoś zapomni stroju, to nasz nauczyciel mówi o.k. Pan ma bardzo duże poczucie humoru. Jak coś komuś się stanie, to pan wtedy mówi: Wybaczam Ci. Z poczuciem humoru rozwiązuje wszelkie konflikty, każdą sytuację. Zachęca nas do samodzielnego radzenia sobie. Często proponuje nam, żebyśmy sami ustalili w co będziemy grać i przygotowali sprzęt potrzebny do zajęć. Motywuje nas do kolejnych prób, np. biegów, gdy jest to bieg na ocenę. Jest bardzo pomocny w sytuacjach tego wymagających, np. gdy ktoś dozna jakiegoś urazu podczas zajęć. Lubię te zajęcia, ponieważ panuje na nich wesoła atmosfera. Cała moja klasa lubi zajęcia z W-F.
Kinga, lat 17
Najbardziej zapadający mi w pamięć to mój nauczyciel, pan Piotr, nauczyciel przedmiotów zawodowych (marketing i reklama). Pan Piotr jest strasznie wymagający, ale dzięki temu dobrze uczy. W tym roku zdaję egzaminy zawodowe i pan Piotr przygotowuje mnie do nich. Jest bardzo systemowy, co każdemu pomaga w dobrym przygotowaniu do egzaminów. W czwartki cała klasa ma 8 godzin zajęć, które odbywają się w Centrum Kształcenia Praktycznego, a nie w Technikum Ekonomicznym, w którym się uczę. Tu dostajemy konkretne zadania do samodzielnego wykonania na komputerach, w pracowni komputerowej. Sami tu też regulujemy przerwy. Pan Piotr był naszym wychowawcą w I klasie i pojechał z całą naszą klasą na wycieczkę, nad morze. Mieszkaliśmy w domkach, a wyżywienie mieliśmy we własnym zakresie. Dlatego też zabraliśmy ze sobą toster. Do dziś pamiętam taką zabawną sytuację z naszego, klasowego wyjazdu - gdy pan Piotr przychodził do nas robić tosty na tosterze, na którym był wzór psa z Psiego Patrolu. Pan Piotr nikogo nie faworyzuje i ocenia nas sprawiedliwie.
Wypowiedzi pacjentów z oddziału neurologii dziecięcej
zebrała: Katarzyna Bednarz, nauczyciel przedszkola